mama bibliotekarka

Dzisiaj mam dla was, dość kontrowersyjny temat 😏 Nie wiem jaki macie stosunek do rozmów na temat seksualności czy współżycia. Wiem natomiast, że w dzisiejszych czasach jest to trudny i głośny  temat jeśli chodzi o małe dzieci, i nie chcę nikomu narzucać co powinien powiedzieć dziecku, a czego nie powinien.  Z pewnością chcę pokazać Wam fajna książkę z którą spotkałyśmy się z Żukiem, na Nadmorskim Plenerze Czytelniczym 2019 w Gdyni. Już wtedy przykuła moja uwagę - wszyscy wiemy, że dziecko prędzej czy później zapyta skąd się biorą dzieci. No i teraz trzeba się zastanowić czy chcemy opowiadać o bocianach, dzieciach w kapuście czy kwiatkach i pszczółkach ;) Do książki wróciłyśmy miesiąc temu, kiedy okazało się, że Żuczek zostanie starszą siostrą. Natychmiast zostałam zbombardowana masą pytań przez moją dociekliwą 4-latkę. Chciała wiedzieć wszystko! Jak ta dzidzia się znalazła u mamy w brzuchu? Którędy dzidzia wyjdzie z mamy brzucha? Jak dzidzia je? Czy dzidzia nas ...

Chciałabym Wam przedstawić z pozoru bardzo słodkiego i wyglądającego przyjaźnie  Jegomościa. Imię jego brzmi Gryzak. Zaczyna się spokojnie i niegroźnie, ale nie dajcie się zwieść... 😉 Trochę o książce.Wydana została 2019 roku pod szyldem wydawnictwa Wilga . Autorem jest Emma Yarlett , wielokrotnie nagradzana autorka oraz ilustratorka książek dla dzieci z Wielkiej Brytanii. Ja już ubolewam na faktem, że przetłumaczone na język polski zostały tylko dwie pozycje. Otóż wróćmy do Gryzaka....Gryzak z pewnością skradł serce mojego dziecka. Jest on uroczo wyglądającym książkopotworkiem, ale.....żywi się Książkami!!! Zjada wszystkie książki bez względu na kolor, kształt czy ilość stron! I tu się zaczyna zabawa, i gwarantuje Wam że Wasze dzieci też - tak jak i moja córa - nie będą chciały rozstać się z tym urwisem. W książce jest cała masa okienek do których można zaglądać. Jest fajna treść, a co więcej czytając książkę i próbując powstrzymać Gryzaka i przemówić mu do r...