Trudne tematy x tolerancja

 


Zacznę od tego, że bardzo się ciesze, że powstają takie fantastyczne książki dla dzieci.
Uważam, że są to tematy na które powinno się z dziećmi rozmawiać.
Dla mojej starszej córki, nie jest niczym nadzwyczajnym fakt, że ktoś może mieć dwie mamy, bądź dwóch tatusiów, albo że ktoś ma inny kolor skóry, porusza się na wózku.
Zapytała, porozmawiałyśmy i przyjęła to do wiadomości. Tak jak fakt, że niebo jest niebieskie, a śnieg zimny i mokry. Dlatego warto rozmawiać. Dla dzieci nie ma trudnych pytań. To nam dorosłym często wydaje się, że bezpieczniej jest pewnych tematów nie poruszać.

Ja byłam wychowywana inaczej i pamiętam, że takie podejście, takie rozmowy 30 lat temu byłyby nie do pomyślenia.
Uczmy dzieci zrozumienia, empatii, akceptacji siebie i ludzi wokół.
Jak rozmawiać z dziećmi o tym, że ktoś jest inny, dlaczego tak jest, co ta osoba czuje, co my czujemy, jak to wszystko nazywać - warto poszperać w książkach. Wydawnictwa robią co mogą, aby w prosty i czytelny sposób tematy trudne przestały być tematami tabu.
Ja kilka bardzo ważnych pozycji znalazłam i chciałbym Wam je przedstawić.
Listę będę aktualizować.


➔ Mam na imię Jazz - Jessica Herthel & Jazz Jennings, wydawnictwo Krytyka Polityczna


To jest książka, która skradła moje serce. Jest to historia na faktach - historia dziewczynki o imieniu Jazz, która opowiada o sobie, o tym co lubi. Czyli, że lubi  różowy, srebrny i zielony kolor, że bardzo lubi syrenki, fikołki, piłkę nożną, że jej ulubione zajęcia to śpiew i , że ze swoimi przyjaciółkami lubią buty na obcasach i sukienki księżniczek, ale nie jest taka jak jej koleżanki bo ma mózg dziewczynki a ciało chłopca i że nazywa się to transpłciowość. 

Jazz cofa się w swojej opowieści do czasu, kiedy była mała. Kiedy była chłopcem. Opowiada o tym jak rodzina reagowała, gdy ona się denerwowała. Nikt nie rozumiał jej zachowania, a ona nie rozumiała dlaczego wszyscy widzą w niej chłopca.
Sytuacja się zmienia, kiedy rodzice zabierają ją do lekarza. To właśnie tam Jazz usłyszała po raz pierwszy słowo TRANSPŁCIOWA.
Książka pięknie przedstawia wsparcie ze strony rodziców - wsparcie, akceptacje i zrozumienie.
Jazz wyznaje, że do dziś dnia spotyka się z wyzwiskami i ignorancją, ale jest szczęśliwa. "Liczy się to, jaka osoba jest w środku. A ja w środku jestem szczęśliwa"








➔ Przyjazny Olbrzym - David Litchfield Wydawnictwo Zielona Sowa


Kolejna bardzo ważna, bardzo ciepła książka o odmienności, tolerancji i akceptacji. I chyba trochę o tym, jak społeczeństwo reaguje na odmienność. 

W miasteczku powstaje piękny mural. Jednak mały Bartek niepokoi się faktem, że mural nie zostanie ukończony ponieważ nikt nie dosięgnie do samej góry ściany. Dziadek przypomina chłopcu o przyjaznym Olbrzymie - przyjacielu miasteczka, który kiedy nikt nie patrzy pomaga mieszkańcom. Dlaczego jak nikt nie patrzy? A no dlatego, że Olbrzym jest prawdziwym olbrzymem. Ma dłonie wielkości stołu, nogi długie jak rynny i stopy wielkie jak kajaki. Gdy ktoś go spotyka, natychmiast ucieka z krzykiem - co bardzo smuci Olbrzyma.
Na szczęście Bartek wraz z dziadkiem wpadają na pomysł, aby przygotować niespodziankę dla gigantycznego przyjaciela miasteczka.
Czy niespodzianka się udała? Czy Bartek zaakceptował odmienność Olbrzyma? Czy olbrzym zaczął się uśmiechać? 

Bardzo mądra książka, napisana bardzo ciepłym językiem. Pięknie zilustrowana. Może być fajnym początkiem do rozmowy z dzieckiem na temat przyjaźni, wzajemnej pomocy, tolerancji i odmienności. 





➔ Mój cień jest różowy, Scott Stuart /przełożył Michał Rusinek, Wydawnictwo Znak emotikon



Super wspierająca, budująca poczucie własnej wartości, dodająca odwagi książka dla dzieci.
Poznajemy chłopca, który martwi się tym, że jego cień jest różowy. Mało tego, ten cień, lubi koniki, lalki i generalnie wszystko, co tylko nie jest chłopięce! A już najbardziej to lubi założyć spódniczkę i tańczyć, wirować, piruety wywijać. I przerywa zabawę gdy pojawia się tata. Bo taty cień jest duży, odważny i niebieski.
Początkowo wydawać by się mogło, że postać taty jest niezadowolona i negatywnie nastawiona do całej sytuacji. A tak na prawdę, chyba jak większość rodziców w takiej sytuacji, tata jest po prostu przestraszony i zasmucony. Przecież nie chce, aby jego dziecko cierpiało, było wyśmiewane, wytykane palcami.
Na szczęście tata okazuje się wielkim wparciem dla swojego syna. Piękna rozmowa i super gest na jaki zdobywa się tata, budują poczucie wartości oraz dodają odwagi chłopcu. Jaki gest? Sprawdźcie sami.
Dodam tylko, że przekład Michała Rusinka jest wspaniały. 





➔ O Sołtysie Salomonku i Tęczy, Wydawnictwo Bajka, Marcin Szczygielski


Uwaga! To jest książka, która zirytowała moją 5 latkę 😉 już wyjaśniam...

Pan Salomonek jest sołtysem w wiosce Pyry. Wraz z małżonką Maliną są rodzicami 13 letniego Joachimka. Niby zwykła rodzina, ale w odczuciu Salomonka, Joachim jest "dziwny " bo lubi tęcze. Bo przecież skoro jest chłopcem to powinien broić, strzelać z procy, pomagać ojcu, a on tylko gdy pojawi się tęcza wspina się na stodole i  rozmarzonym wzrokiem po prostu się w nią wpatruje.
Tak więc sołtys postanawia dowiedzieć się po co jest tęcza? Bo jakby nie było wszystko jest po coś, wiatr dla ochłody w upalne dni, księżyc i gwiazdy rozpraszają nocą ciemność, śnieg okrywa ziemie pierzyną aby nie zmarzła. A tęcza? Czemu służy tęcza?
I tak chodzi od drzwi do drzwi i pyta kolejno nauczyciela, listonosza, proboszcza... i tutaj moja córka nie wytrzymuje😉 zdenerwowana mówi:
-Mamo, tęcza ma poprawiać humor, jak się patrzy na tęcze to się każdy uśmiecha! Przecież to jest oczywiste! Jak widzę tęcze i Tobie ją pokazuje, to też się uśmiechasz!
I ja się z moją córką zgadzam.  Moja córa nie rozumiała dlaczego Panu sołtysowi przeszkadza to, że jego syn lubi tęcze i dlaczego za wszelką cenę chce się dowiedzieć do czego ona służy🤷‍♀️

Ta książka w moim odczuciu jest o akceptacji - akceptacji rodziców, bliskości, i miłości 💗





➔ Janek, nie Janka - Erica Silverman, wydawnictwo All Kids Publishing



Kolejna bardzo ważna książka napisana z punktu widzenia dziecka, a dokładniej starszej siostry.
Książka o zmianie, zrozumieniu, akceptacji i  wsparciu tej zmiany.
Zuzia zachwyca się swoją malutką siostrzyczką. Jej rumianym uśmiechem, dużymi oczami. Snuje plany o tym jak będą wspólnie bawić się w leśne wróżki.
Mała Janka rośnie, uczy się chodzić i mówić. Zaczyna mieć własne zdanie. Uwielbia błotko, bawić się w Superrobala, ubierać się w chłopięce ubrania i strasznie się denerwuje gdy Zuzia zaplata jej warkoczyki i zachęca do zabawy we wróżki.
Nie znosi sukienek, a na placu zabaw  przedstawia się dzieciom jako Janek.
Zuzia nie rozumie co się dzieje z jej malutką , słodziutką siostrą. Atak paniki wywołuje u niej sytuacja, kiedy mama obcina Jance włosy, akceptując tym samym fakt że od teraz mieszka z nimi Janek.
Zuzia zaczyna rozumieć, że Janek to wciąż ten sam rumiany uśmiech, te same duże oczy. Siostra, brat - i tak, i tak jest dobrze.
"i powoli znowu czuję, jak rozpływam się z miłości do Janki. JANKA."






➔ Dwie Mamy Oskara. O tym, jak życzenie przemieniło się w cud. - Susanne Scheerer, Annabelle von Sperber 




Oskar ma dwie mamy- Magdę i Barbarę, czego nie potrafią zrozumieć jego przyjaciółki. Chłopiec postanawia opowiedzieć bardzo dokładnie, od samego początku historie swojej rodziny. 
Dowiemy się o wielkiej miłości mam, i o smutku kiedy okazało się, że posiadanie przez nie dziecka jest marzeniem, którego nie są w stanie spełnić/zrealizować. A przyznać trzeba, że starały się na wiele sposobów. Zapylenie przez latawca, upieczenie dziecka z piasku, dziecko z chmur.....Niestety.
Zrozumiały, że potrzebują nasienia od innego człowieka. I tak udały się do swojego przyjaciela Henryka.
Henryk z żoną zobaczyli wielki smutek u Magdy i Barbary dlatego postanawiają pomóc w spełnieniu największego marzenia mam. 
I tak właśnie powstaje radość z nowego małego człowieka. 
Szczerze Was zachęcam do lektury. Jest to pogodna, pełna miłości, napisana prostymi słowami z pięknymi obrazkami książka. Tłumaczy między innymi skąd się biorą dzieci oraz opowiada o tęczowych rodzinach. 






➔ Włosy - Julia Talaga, Agata Królak, wydawnictwo Natuli




Bardzo prosta w przekazie książka o tolerancji dla dzieci. 
Jest to idealna książka aby w ogóle poruszyć z dzieckiem temat tolerancji, odmienności, różnorodności i akceptacji. 
Czym jest toleracja? Kto jest tolerancyjny? Ten, komu nie przeszkadza, że inni ludzie nie są tacy sami jak on, że lubią inne rzeczy, mówią inaczej, mają inny kolor skóry czy właśnie włosów. 
Czy dla naszych dzieci ważnym jest, czy ktoś ma na głowie zielone loki, nie ma włosów wcale bądź czesze się zawsze w dwa warkocze?RACZEJ NIE! Tym bardziej, jeśli z taką osobą można budować zamki z piasku, bawić się w berka, zajadać lody.
Uświadamiajmy naszym dzieciom, że różnorodność to nic złego, że gdybyśmy wszyscy byli tacy sami, lubili to samo i myśleli tak samo, to kto by wymyślił kolocki Lego, czekoladę czy żelki 😊






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Trudne tematy x śmierć

#biblioteczkamaluszka